Elektrostymulacja mięśni coraz częściej pojawia się w ofertach klubów fitness w całej Polsce, choć dalej może być uznawana przez niektórych za coś, nie tyle niebezpiecznego, co niezrozumiałego. Warto więc rozprawić się z kilkoma mitami i powiedzieć wprost, jak elektrostymulacja wpływa na organizm człowieka i kiedy warto ją stosować.
Zastosowanie zdobyczy technologicznych w medycynie sportowej nie jest nowością. Największe gwiazdy światowego formatu od lat korzystają już z rozwiązań, które dopiero od niedawna dostępne są w klubach fitness. Jednym z nich jest trening EMS, który dla osób nieobeznanych z tematem, może wyglądać jak zabieg z filmu science-fiction. W końcu polega on między innymi na tym, że zakłada się specjalny „kombinezon”, a do niego podłączone są elektrody. Nie ma jednak powodów do obaw, bo to w pełni bezpieczne i co więcej, bardzo pożyteczne narzędzie zarówno w procesie redukcji tkanki tłuszczowej, jak i podczas samych treningów mięśniowych.
Czym jest elektrostymulacja mięśni?
Sama elektrostymulacja mięśniowa, czyli w skrócie EMS (Electrical Muscle Stimulation), polega na dostarczaniu do organizmu prądu zmiennego o różnej częstotliwości (oraz szerokości samego impulsu), którego natężenie szybko się zmienia. Może brzmieć to z początku trochę przerażająco, ale niskie natężenie nie wywołuje w tym przypadku żadnego uczucia bólu czy dyskomfortu, a może zdziałać cuda. Elektrostymulację mięśni stosuje się z sukcesem miedzy innymi w celu zwiększenia krążenia krwi w zakresie lokalnym, zwiększenia zakresu ruchu w stawach czy nawet w sytuacjach, kiedy potrzebna jest rekonwalescencja konkretnego mięśnia w organizmie.
Dodatkowo, EMS często wykorzystywany jest przez sportowców, ponieważ idealnie sprawdza się w czasie samej rozgrzewki, ale także i w ćwiczeniach wytrzymałościowych, siłowych czy szybkościowych. Elektrostymulacja wykorzystywana jest także w procesach rehabilitacyjnych, gdy potrzebne jest wzmocnienie uszkodzonych mięśni.
Jak działa EMS?
Mówiąc najprościej – EMS działa na zasadzie wysyłania impulsów przez specjalne elektrody, by wywoływać skurcze mięśni. W ten sposób cały organizm musi wykonać pewną pracę, a tym samym, zużywa energię, którą można porównać do tego, kiedy wykonuje się trening. Mięśnie poddane impulsom, kurczą się, a organizm zaczyna „spalać” glikogen znajdujący się w wątrobie oraz samych mięśniach. Tam jest go jednak bardzo mało więc w następnej kolejności, przychodzi pora na tkankę tłuszczową. Jednak samo korzystanie z EMS podczas treningów, nie musi ograniczać się tylko do spalania tkanki tłuszczowej.
W zależności od tego, jakiej
częstotliwości używa się podczas treningu EMS, można osiągnąć różne
efekty. W przypadku niskich częstotliwości, możemy mówić o uczuciu
relaksu podczas skurczy mięśni, a do nich samych trafia więcej tlenu.
Przy średnich częstotliwościach, poprawiania jest sama struktura mięśnia
i może być on rozbudowywany o kolejne włókna wolne. Im wyższe
częstotliwości, tym większa „siła” mięśnia poddanego elektrostymulacji.
Przy najwyższych częstotliwościach dochodzi do zwiększenia masy oraz
samej objętości mięśnia.
Zalety elektrostymulacji mięśniowej EMS
Jedną z największych zalet elektrostymulacji mięśniowej jest to, że może być ona stosowana praktycznie u każdego, niezależnie od tego w jakiej formie się znajduje. Trening EMS jest też czymś, co nie obciąża stawów tak, jak zwyczajne ćwiczenia, więc idealnie nadaje się dla osób, które mogą cierpieć na schorzenia ruchowe lub otyłość. Oczywiście każdy taki trening powinien być przeprowadzany pod okiem fachowca, a nie samodzielnie. Sama elektrostymulacja pozwala na redukcje tkanki tłuszczowej, choć nie powinno się jej traktować jako jedynego elementu, który ma pomóc w żmudnym procesie mającym na celu zredukowanie wagi.
Same treningi EMS mogą być także pomocne dla kobiet, którym zależy na tym, by odzyskać dawną figurę po ciąży. Dzięki stymulacji włókien kolagenowych, skóra staje się bardziej ujędrniona, a same mięśnie silniejsze i znacznie bardziej wytrzymałe. Elektrostymulację stosuje się także z powodzeniem w terapii nietrzymania moczu, ponieważ może oddziaływać na mięśnie Kegla.
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi